Nie jesteśmy "chłopcem do bicia"...

Nie jesteśmy "chłopcem do bicia"...

MLKS Odolanovia w sobotę 26 sierpnia udowodniła, że nie jest przysłowiowym "chłopcem do bicia". Podopieczni Grzegorza Żyto zmierzyli się na Stadionie Miejskim w Ostrowie Wielkopolskim z tamtejszą Ostrovią 1909 Ostrów Wielkopolski. Kibice Ostrovii z wielkim rozczarowaniem opuszczali Stadion, gdyż wynik meczu był bolesną porażką dla Ostrowian. MLKS Odolanovia pokonała przeciwnika 0:2. Już w pierwszej połowie było widać przewagę gry naszej drużyny. W 56 minucie do bramki Ostrovii trafił kapitan Daniel Bąk. Wynik podwyższył w 87 minucie Mateusz Sobczak. Mecz był już przesądzony. Odolanovia zdobyła pierwsze upragnione 3 punkty.

Drużyna Odolanovii pokazała się w bardzo dobrym świetle. Miejmy nadzieje, że zła passa została przerwana i już w najbliższą niedziele tj. 3 września w Koźminie, Odolanovia pokaże się z jak najlepszej strony, tak jak to miało miejsce w meczach barażowych.

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości