0 : 0 na "trudnym" terenie

Pierwszego maja o godzinie 16:00 nasi zawodnicy rozegrali kolejny mecz w ramach rozgrywek Kaliskiej Klasy Okręgowej. Podopiecznym Leszka Krutina przyszło zmierzyc się ze znajdującą w strefie spadkowej drużyną GKS-u Żerków. Dla naszej ekipy był to najdalszy wyjazd w całych rozgrywkach. Przez wzgląd na różne okoliczności Leszek Krutin nie mógł skorzystac z kilku zawodników takich jak podstawowi obrońcy : Arkadiusz Przytuła, Wojciech Budzik, czy też Piotr Skrzypczak oraz Daniel Owsianik. Kontuzje nadal leczą Hubert Mesnerowicz oraz Tomasz Dziubka.
 
Na bokach obrony pod nieobecność Przytuły i Budzika wystąpili Adrian Usarek oraz debiutujący w podstawowej jedenastce w meczach KKO Remigiusz Olek. Od początku spotkania naszym zawodnikom przyszło mierzyc się nie tylko z przeciętnie dysponowanymi rywalami, ale również z fatalną murawą. Inicjatywę od pierwszych minut przejęła nasz drużyna, która przez zdecydowaną większosc czasu utrzymywała się przy piłce. Dla gospodarzy plan na to spotkanie był jasny, przede wszystkim nie stracic bramki. To też ich akcje ograniczały się jedynie do wybijania z rytmu Odolanovii. Gra toczyła się przez 80% czasu gry na połowie GKSu Żerków, jednak nasi zawodnicy nie potrafili rozmontowac bardzo dobrze zorganizowanej defensywy rywali. W drugiej połowie obraz gry nie uległ zmianie. Goście atakowali, gospodarze skutecznie odpierali ofensywne zakusy Odolanovii. Pod koniec spotkania gospodarze zagrozili bramce strzeżonej przez Krystiana Anioła, po dośrodkowaniu z lewej strony, piłka spadła idealnie pod nogi napastnika, który w dogodnej sytuacji trafił jedynie w słupek. Nasza drużyna odpowiedziała trójkową akcją Sobczak - Jamry - Kuświk. Jamry zagrywa do Sobczaka, który bez zastanowienia odgrywa piłkę Jamremu na wolne pole, ten wpada w pole karne, oddaje piłkę na 5 metr do Kuświka, który mając przed sobą pustą bramke z łatwością umieścił w niej futbolówkę. Jednak spisujący się fatalnie tego dnia sędzia boczny podnosi chorągiewkę sygnalizując spalonego. Prawidłowo zdobyta bramka nie została uznana. Wynik końcowy 0:0 można uznac za niezadowalający dla naszej ekipy. Na pewno warto zwrócic uwagę na bardzo solidny występ naszego młodego zawodnika Remigiusza Olka.

Skład MLKS Odolanovi:
Krystian Anioł - Remigiusz Olek (70' Grzegorz Wencel), Daniel Bąk, Łukasz Wala, Adrian Usarek - Kamil Czołnik, Sebastian Schneider (70' Dominik Sobczak) , Hubert Żurawka, Jakub Bąk - Arkadiusz Kuświk, Łukasz Jamry